Największy wariat wśród bramkarzy - Rene Higuita "El Loco" wykonał słynnego skorpiona
"Każdy sportowiec chce być zapamiętany przez kibiców przez wieki” - jak powiedział tak zrobił. Rene Higuita Zapata, zwany "El Loco" – czyli wariat, 25 lat temu wykonał paradę, na jaką żaden inny bramkarz się nie zdecydował. "Kopnięciem skorpiona” obronił strzał Jamiego Redknappa w meczu z Anglią.
2020-09-06, 16:18
- Wariackie wyczyny "El Loco" trwały całą jego karierę
- Mało który bramkarz może poszczycić się zdobyciem 41 goli, z czego 3 w reprezentacji
Powiązany Artykuł
60 lat od legendarnej walki Pietrzykowski vs Cassius Clay czyli Muhammad Ali
Bramkarz
Życie w krajach Ameryki Łacińskiej nie jest łatwe. Większość jej mieszkańców wegetuje w nie najlepszych warunkach. Rene Higiuta urodził się 28 sierpnia 1966 roku w Medellin w Kolumbii. Mieście bardzo sławnym, bo do niedawna było to centrum narkotykowe świata. Wychował się w jednej z najbiedniejszych dzielnic Castilla. Ojciec opuścił rodzinę tuż po narodzinach syna. Rene otrzymał nazwisko matki Marii.
Dzieciństwo miał trudne, dorastał w biedzie, gdy zaczął czarować w bramce mierzył tylko 176 centymetrów i ważył 82 kilogramy - jak na bramkarza posturą zatem nie zachwycał.
"Zaczyna się już w dzieciństwie. Przy wybieraniu składów na podwórku najlepsi idą do ataku, trochę słabsi do pomocy, a największe patałachy na obronę. Bramki zostają puste albo trafiają do nich ci, którzy nie łapią się nawet na patałachów. Mają stać i nie przeszkadzać w grze. Jeśli przypadkowo odbiją piłkę, to dobrze, jeśli wpuszczą gola, jest się na kim wyżyć” – tak Dariusz Rosiak, publicysta tygodnika "Polityka” opisywał boiskowe zwyczaje.
Powiązany Artykuł
"Pełny gracji nurek" George Gaidzik, a właściwie Jerzy Gajdzik pierwszym "Polakiem" z medalem igrzysk
El Loco
Rene od dziecka miał ambicje. I te zaczął pokazywać na boisku. Zgodził się na rolę bramkarza, ale miał zawsze inklinacje do gry w ofensywie. Został jednym z nielicznych golkiperów, którzy zdobywali bramki dla swoich drużyn. Bardzo często wykonywał rzuty karne oraz rzuty wolne. Czasami, w sytuacjach kiedy jego drużyna nie mogła poradzić sobie ze sforsowaniem bramki przeciwnika, zapuszczał się pod ich pole karne. Właśnie dzięki takiemu podejściu do swoich boiskowych obowiązków został nazwany przez piłkarzy oraz kibiców El Loco, czyli wariat. Cała jego kariera była istnym wariactwem.
REKLAMA
W 1981 roku trafił do Atletico Nacional Medellin. Kwota jaką położono na stół za pozyskanie nowego bramkarza była "zawrotna". Rene otrzymał 16 tysięcy peso kolumbijskich, czyli 10 amerykańskich dolarów. Dosyć szybko stał się pierwszym golkiperem zespołu. W 1989 osiągnął ze swoim klubem największy sukcesu w historii. Zdobył Copa Libertadores, czyli odpowiednik Ligi Mistrzów w Europie. W sezonach 1991 oraz 1994 wywalczył tytuły mistrza kraju. W 1995 dotarł do finału Copa, gdzie jego klub przegrał z Gremio Porto Alegre z Brazylii. Zasłynął swoją postawą w półfinale tych rozgrywek. Atletico rywalizowało z River Plate z Argentyny. W pierwszym meczu zdobył bramkę z rzutu wolnego. W rewanżu obronił decydujący strzał w serii rzutów karnych.
W 2004, jak przystało na El Loco, został zdyskwalifikowany za zażywanie kokainy.
Po powrocie do piłki już nic wielkiego nie osiągnął. Zakończył karierę w 2007 roku. Łącznie strzelił 41 bramek. 37 z rzutów karnych, a 4 z gry.
Kariera reprezentacyjna
W pierwszej reprezentacji Kolumbii Higuita zadebiutował 11 czerwca 1987 roku w wygranym 1:0 meczu z Ekwadorem. 19 maja 1988 zdobył swojego pierwszego gola w kadrze. Wykorzystał rzut karny w sparingu z Finlandią. Mecz zakończył się rezultatem 3:1.
REKLAMA
Rok później strzelił drugą, także z 11 metrów, tym razem drużynie Peru - był to gol na miarę zwycięstwa. W następnym roku występował w mistrzostwach Ameryki Południowej (Copa America). Kolumbijczycy nie wyszli z grupy, ale w meczu z Wenezuelą pierwszą bramkę, z rzutu karnego, strzelił El Loco. Ten mecz wygrali 4:2.
El Loko nie byłby sobą, gdyby jednak czegoś niespodziewanego na boisku nie zrobił. Zaskakiwał nie tylko tym, że zdobywał gole. W 1990 roku Higuita pojechał z reprezentacją na mistrzostwa świata do Włoch. Kolumbia wyszłai z grupy po zwycięstwie nad Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi 2:0. Drużyna przegrała z Jugosławią 0:1 oraz zremisowała z RFN 1:1. We wszystkich tych spotkaniach grał Rene. W 1/8 trafili na rewelację mundialu Kamerun. I w tej potyczce El Loco pokazał swoje prawdziwe oblicze. W regulaminowym czasie gry na tablicy widniał wynik 0:0. Rozpoczęła się dogrywka. W 106. minucie gola strzelił Kamerun. W 109. nastąpiła tragedia. Higuita zupełnie niepotrzebnie wyszedł na 40 metr przed bramkę. Mógł z piłką zrobić wszystko, on jednak wdał się w drybling z Rogerem Milą i nie sprostał zadaniu. Kameruńczyk trafił do pustej bramki. Mecz zakończył się wynikiem 1:2. Dzięki temu zwycięstwu drużyna z Afryki awansowała do ćwierćfinału mistrzostw świata. Rene został okrzyknięty winnym wyeliminowania z mundialu. Mimo tego typu zachowań grał jeszcze do 1999 roku w reprezentacji kraju. Ogółem w barwach Kolumbii René Higuita wystąpił w 68 meczach i zdobył 3 bramki.
Skorpion
Popisy w Italii nie były końcem wybryków El Loco. 6 września 1995 roku, zrobił coś, czego nikt przed ani po nim nie wykonał. Kolumbia grała mecz towarzyski z Anglią w świątyni piłki nożnej, na stadionie Wembley. Strzał z dystansu oddał Anglik Jamie Redknapp. Higuita odbił piłkę znajdującą się nad jego głową … nogami! Dokładnie zrobił to piętami, w powietrzu. Ręce miał skierowane w stronę ziemi. A przecież to nimi każdy bramkarz powinien bronić. Stadion oszalał. Nikt z oglądających ten wyczyn na stadionie oraz w telewizji nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył. Strzał został obroniony w ekwilibrystyczny sposób. Mecz zakończył się wynikiem 0:0
"Każdy sportowiec chce być zapamiętany przez kibiców na wieki. Uznałem, że mój czas nadchodzi i muszę zrobić coś, o czym świat nigdy nie zapomni. Dzieci zawsze były dla mnie wielką inspiracją i kiedy widziałem je na ulicach Medellin grające w piłkę, próbujące strzałów z przewrotki, powiedziałem im: spróbujcie zrobić to odwrotnie. A potem pomyślałem – hej, dlaczego sam tego nie zrobisz!? Tego dnia w Anglii dostałem piłkę, na którą czekałem od pięciu lat” - wyjaśniał El Loco jak doszło do tej słynnej interwencji.
REKLAMA
Poza boiskiem także wyprawiał dziwne rzeczy
El Loco zawsze musiał coś narozrabiać. Nie zawsze były to rzeczy pozytywne. Higuita w czasie swojej kariery miał przerwy. Nie były one spowodowane kontuzjami. W 1993 trafił do więzienia. Oskarżono go o udział w porwaniu zorganizowanym przez kartel narkotykowy. Uczestniczył w działaniach związanych z uprowadzeniu córki jednego z baronów półświatka przestępczego. Za pomoc w dostarczeniu okupu Rene otrzymał 64 tysiące dolarów. Został skazany na 7 miesięcy pozbawienia wolności. W związku z tą karą nie mógł pojechać na mistrzostwa świata do USA.
Po zakończeniu kariery piłkarskiej występował w reality show "Wyspy Sławy: Przygoda Piratów”. Za sporą sumę zgodził się na zmianę wizerunku. Obciął charakterystyczne długie czarne włosy, przeszedł też operację plastyczną. Stał się gwiazdą telewizyjną. Upodobnił się do gwiazd południowo -amerykańskich telenoweli.
Przez całe życie udowadnia światu, że stać go na wszystko, a przyjaźń z Diego Maradoną być może jeszcze bardziej rozbudzała jego wyobraźnię.
AK
REKLAMA
Czytaj także:
- Mike Powell i Bob Beamon, gladiatorzy skoku w dal. Pierwszy pokonał Carla Levisa i tajfun, drugi przeskoczył tysiąclecia
- Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski – mały, wielki klub. Tu, Sebastian Mila strzelał gole City niczym Beckham
REKLAMA